sobota, 30 maja 2015

"zawsze kiedyś przestaje padać"

Nasze dzieciństwo minęło. Nie oszukujmy się. Nie jesteśmy już tymi kilkuletnimi maluchami biegającymi całe dnie po polu, wracającymi z brudnymi rękami i zdartymi kolanami, spieszącymi się na dobranockę. Bo jak można byłoby ją przegapić? Ostatnio często przed oczami przewijają mi się komentarze dotyczące bajek. Chyba każdy zgodzi się, że odgrywają one ważną rolę w życiu każdego kilkulatka. Ktoś zarzucił, że współczesne bajki nie mają takiego przekazu jak te z naszego dzieciństwa, są pełne agresji, pokazują czasem wyidealizowany świat  i dzieciaki tak naprawdę nic z nich mądrego nie wynoszą. Trudno się z tym nie zgodzić. Zdecydowanie z bajek, których oglądanie zajęło część mojego dzieciństwa, wyniosłam więcej niż wyniosłabym z tych współczesnych.
Minęło kilka lat i przyjaźń z Kubusiem Puchatkiem odeszła na dalszy plan. Jednak dobrze jest przypomnieć sobie słowa najbardziej przygnębionego zwierzątka ze Stumilowego Lasu- Kłapouchego: "miłe w deszczu jest to, że zawsze kiedyś przestaje padać". Przez ostatnie dni miałam wrażenie, że ten 'deszcz' nie przestanie padać już nigdy. Znajdując się w trudnej sytuacji mamy wrażenie, że nigdy już nie będzie tak jak dawniej. Nigdy nie wrócimy do normalności, a otaczający nas świat będzie widziany tylko w odcieniach szarości. Należy jednak pamiętać, że deszcz kiedyś przestanie padać i prędzej czy później zza ciemnych chmur wyjdzie słońce. Może miewamy gorsze chwile, ale musimy je przetrwać, aby później cieszyć się tymi wartymi zapamiętania.
  NEVER GIVE UP

0

sobota, 23 maja 2015

zakręcony piątek

Pamiętacie, kiedy ostatnio spotkałam się z moją 'internetową rodzinką'? Tak szczerze, to ja też nie. Mega trudno jest zgrać się w większym gronie, bo albo nie wszystkim pasuje czas, albo jak zawsze brakuje pieniędzy. Na szczęście dzięki Erykowi, który postanowił odwiedzić Kraków, udało nam się spotkać po (chyba) 8 miesiącach! Tego dnia z Karoliną na miejscu byłyśmy wcześniej niż zwykle. To z jednego, baardzo ważnego powodu. Po tak długim czasie "niewidzenia", każda sekunda spędzona z tymi osobami jest na wagę złota. Dlatego już po 10 na dworcu przywitała nas Martynka i Karola. Wspólnie postanowiłyśmy odwiedzić 'nasze miejsce'- kładkę ojca Bernatka. Przed tym jednak, dzięki cudownemu(!) przewodnikowi, znalazłyśmy się na kolorowych schodach z cytatami. Robią wrażenie! Po wszystkim mega głodne udałyśmy się na zdrowe jedzenie do maka, a po tym na płytę, gdzie dołączyła Magda i Domi. Około godziny 14:30 pojawiła się Niki z Erykiem i kilka dziewczyn z grupy. Odpowiednim miejscem na spotkanie okazała się być altanka na plantach. Rozmowa, śpiewy, przytulanie (x100), zdjęcia, płacz, czas spędzony razem- bezcenne. O 16 całą grupą poszliśmy na dworzec pożegnać Martynkę i chwilę później resztę dziewczyn. Z racji tego, że do powrotnego busa miałyśmy 4 godzinki (tak, postanowiłyśmy wracać ostatnim) razem z Nikolą, Karolą, Domi i Erykiem odwiedziliśmy sushi bar. Mega klimatyczne miejsce, w którym spędziliśmy bardzo miło czas. Końcowe przygody pominę, bo mimo wszystko dzień zaliczam do udanych.


4

niedziela, 17 maja 2015

niesamowite chwile z niesamowitymi ludźmi

Hejka kochani! Niestety dzisiaj kolejny post z serii snapchat'owych. Czemu niestety? Chciałam napisać coś więcej, coś innego, ale przez ostatnie dni, w sumie to chyba nawet tygodnie, strasznie źle mi się myśli. Jak już klikam w okienko 'utwórz nowego posta' nagle jest pustka, jakby ktoś specjalnie wymazywał mi wszystkie pomysły z głowy. Muszę coś z tym zrobić. Ale na dzisiaj pozostaje tylko ten luźniejszy post.

#true / wieczorny chill

lody też uzależniają / <3





wtorkowe urodzinowe love 


chyba tak


po basenie / zZz / 8nastkowe misie

znowu verbusie / zdecydowanie / CEJLON TV- najlepszy youtuber

testujemy nową pizzerię / selfie / szkoła tak bardzo



Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o dzisiejszym dniu. Dziś mija rok od zlotu Armii Maksa i Freedomsów. Od dnia, którego nigdy nie zapomnę. Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek była tak szczęśliwa jak wtedy. 

Niesamowite chwile przeżywa się tylko z niesamowitymi ludźmi


cała relacja z tego dnia tu: KLIK
1
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.