niedziela, 31 stycznia 2016

a na walentynki podarujmy Karolince życie!

Na każdym kroku słychać wołanie o pomoc, o przekazanie jakiejś kwoty pieniędzy, o wysłanie smsa. Tak niewiele a może uratować życie osobie, która chciałaby żyć normalnie, jak każdy człowiek, chciałaby być zdrowa. 
Tym razem nie chodzi o pieniądze, a o dobre serce. 
Pamiętacie jak w sierpniu trafiłam do szpitala? Tego samego dnia trafiła też do niego Karolina. Miałam cholerne szczęście, że to właśnie razem z tym pysiakiem spędziłam moje trzy dni w tym przygnębiającym miejscu. Dzięki Karolince nie zanudziłam się na śmierć, to z nią jadłam śniadania, obiady, kolacje, z nią oglądałam telewizor i rozmawiałam na wszystkie tematy. Niestety Karolina nie miała takiego szczęścia jak ja i nie wyszła po trzech dniach do domu. Nie wyszła nawet po tygodniu, ani po miesiącu. Na 10 lutego minie pół roku odkąd Karolina przebywa w szpitalu (a od czterech (?) miesięcy w izolatce). 
28 września dowiedziałam się, że moja malutka ma anemię aplastyczną szpiku kostnego i będzie potrzebny przeszczep. Jakiś czas później na stronie powiatu i na plakatach w mieście została ogłoszona informacja o poszukiwaniu dawcy. Bezskutecznie...Dawcy nie udało się znaleźć. 
Teraz najważniejsze jest życie Karoliny i mam nadzieję, że wśród osób czytających mojego bloga znajdą się osoby z dobrym sercem, które pomogą! 


Akcja rejestracji "Pomóż Karolinie i Innym!"
14 lutego 2016 roku od godziny 10:00 do 16:00 będzie możliwość zarejestrowania się jako dawca w Domu Kultury w Osielcu lub Sali "Stodoła" przy Sanktuarium Matki Bożej Opiekunki i Królowej Rodzin w Makowie Podhalańskim
Można to zrobić także od poniedziałku do piątku od 8:00 do 11:00 w szpitalu w Suchej Beskidzkiej.
"Jeśli masz 18 do 45 lat i nie chorujesz na choroby przewlekłe, nie zastanawiaj się- możesz uratować komuś życie! Koniecznie zabierz ze sobą dowód osobisty."- pisze portal sucha24.pl

Misiaki musimy pomóc tej perełce, liczę na Was!!!
0

poniedziałek, 25 stycznia 2016

again and again

Jest już 25 stycznia, a ostatni post pojawił się tu 4 stycznia, czyli nie trudno obliczyć, że ZNOWU nie było mnie tu równe trzy tygodnie. Moje postanowienie, że będę tu wpadać co tydzień tak jak to było do niedawna, zwyczajnie mi nie wychodzi. Jedyne co mogę obiecać to to, że będę się starać, naprawdę. Dla mnie to też nie jest przyjemne, że po raz któryś moje posty zaczynają się od przepraszania za długą nieobecność. 
Teraz siedzę sobie z kubkiem gorącej kawy i stwierdziłam, że muszę w końcu do Was napisać. Jakby na to nie patrzeć od świąt mam takie mini wakacje. W święta- wiadomo- wolne, ale o tym jak wyglądały moje święta pisałam chyba dwa posty wstecz. Po prawie dwutygodniowym wolnym pojawiłam się w szkole może 2-3 razy. Powodem mojej nieobecności była angina. Ból jaki mi wtedy towarzyszył był nie do zniesienia, do tego gorączka, przeziębienie i przy tym wszystkim niezbędny okazał się antybiotyk. Od 18 stycznia mam ferie, więc kolejne dwa tygodnie w domu. Teraz został już tylko tydzień. A jak mi mijają ferie? W zasadzie to chyba podobnie do wakacji. Codziennie to samo. Gotowanie, sprzątanie, pranie, prasowanie, wiecie, takie codzienne obowiązki. Ale przechodząc do milszych rzeczy. Dzisiaj Pan Listonosz, który jest moim codziennym budzikiem przyniósł bilety! To zdecydowanie będzie koncertowy rok. Oprócz listopadowego koncertu Justina, na który bilety dorwałyśmy już w grudniu, w lutym wybieramy się na koncert Dawida Kwiatkowskiego a w marcu znowu dopadnie mnie depresja pokoncertowa po występie mojego best LemONa <3! 
Jutro za to będę zmuszona wstać wcześniej niż zwykle, żeby po 11 znaleźć się w Wadowicach, gdzie będzie czekała na mnie moja perełka, tak dawno się nie widziałyśmy. Przez ten brak czasu nie zaniedbuje tylko bloga, przyjaciół też...W środę prawdopodobnie odwiedzam teściową, w czwartek widzę się z moją Natusią, a piątek rezerwuję dla chłopaka. Co jak co, ale na ostatni tydzień ferii nie będę narzekać :) 
A kto z Was ma ferie? Jak Wam mijają? :)

0

poniedziałek, 4 stycznia 2016

grudzień- snapchat


mamy to!!! #purposeworldtour


#fit


witaminki, na zimowe (?) temperatury ;)


tego potrzebuję teraz najbardziej- odpoczynku
  

#selfie


L O V E


przyszedł spóźniony kilka dni, ale wybaczamy XD  /  chyba Pani nie podobało się nasze śpiewanie, ups


o tej porze powinnam być w łóżku a nie w szkole... /  matma życiem / dzięki Michał


Igor <3 / bo tak / genialne!


sałatka owocowa- obowiązkowo na święta  /  pełnoletnia księżniczka /  pyszczuś mój <3


prezenty, prezenty everywhere (:


w tym roku postawiliśmy na białą- wygląda prześlicznie!


zakochałam się, dziękuję!!!


pierniczkowe wypieki  /  świąteczna wizyta w rezydencji Justina  / wszędzie miłość


<3 <3 <3 


osiemnastkowo with my girl  /  przydałby mi się taki sprzęcik  /  :)


kartki świąteczne od Bernacika i Eryka- najlepiej!!!


nie tak miał wyglądać grudzień na blogu...



znowu chora?  /  czuć zimę!!!  /  a kto to mnie odwiedził? :)


na youtubie świąteczny filmik! (Katarzyna Kąkol)


i snapami z sylwestra zakończę ten post :)

SNAP: XKEJTXX
1
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.