niedziela, 8 lipca 2018

POCZĄTEK WSZYSTKIEGO

"Początek wszystkiego" to powieść Robyn Schneider, w której główny bohater- Ezra opowiada o swoim szkolnym życiu. Początkowo poznajemy go jako popularnego i przystojnego nastolatka, który uwielbia grać w tenisa i nawet całkiem nieźle mu to wychodzi. A na dodatek jego dziewczyna to najładniejsza cheerleaderka w szkole. Czyli norma. Idealne życie. Oczywiście do czasu.


Ezra jest uczestnikiem wypadku samochodowego, który zmienia wszystko. Zamiast słów wsparcia od przyjaciół słyszy: "kaleka", a jego kariera tenisisty pęka jak bańka mydlana. Ta samotność nie trwa zbyt długo, bo na jego drodze stają nowi znajomi- z kółka debatanckiego, a wśród nich ona- Cassidy Thorpe. Nieco tajemnicza postać, która żyje w swoim własnym świecie. Wciąga jednak do niego Ezrę, co zbliża ich coraz bardziej. Niestety przed balem maturalnym, na którym główny bohater miał zostać wybrany królem następuje zwrot akcji. Oboje nie zjawiają się na miejscu, a wszystko przez jedną, największą tajemnicę dziewczyny. Cassidy zostawia Ezrę i wycofuje się z jego życia, przez co chłopak czuje się całkowicie rozdarty. Nie powiem Wam jak zakończyła się ta historia, za to powiem, że obie postaci wiąże ze sobą jeden epizod z ich życia, który przez cały czas był utrzymywany w tajemnicy. Przewija się również temat śmierci, wydarzeń z przeszłości, straty, nowych początków i drastycznych wypadków, takich jak na przykład nieco komicznie opisane urwanie głowy w Disneylandzie.

Powiem Wam szczerze, że nie wiem jak ocenić tę książkę. Nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia. Czytałam ją dość długo, bo nie czułam potrzeby tak "na już" wiedzieć jak rozwiną się wydarzenia. Jak dla mnie początek książki był trochę nudny, dopiero bardziej pod koniec "zaczyna się coś dziać". Nie powaliła mnie na kolana, ale też nie uważam, że jest zła. Bo nie jest. To całkiem dobra książka poruszająca ważne życiowe tematy. Według mnie przede wszystkim mówi o nie poddawaniu się. Bo gdy myślimy, że to koniec, właśnie wtedy może być początek, początek czegoś nowego, niesamowitego, prawdziwego. Początek wszystkiego. 
Ja niestety bardziej jestem na nie, ale jeśli interesuje Was taka tematyka to przeczytajcie i  sami oceńcie, czy jest godna polecenia. 


"Początek wszystkiego" ROBYN SCHNEIDER


buziaki, Kejt

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

▸ Dziękuję za każdy komentarz ▸
▸ Zostaw link do swojego bloga, na pewno zajrzę ▸

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.