niedziela, 4 grudnia 2016

hello winter!

Wraz z nadejściem grudnia przywitał nas także śnieg zwiastujący nadchodzącą kalendarzową zimę. Biały puch stworzył niesamowity klimat. Osobiście nie przepadam za tą porą roku. Pewnie dlatego, że z natury jestem osobą ciepłolubną. Gdy tylko temperatura spadła, ludzie gorączkowo zaczęli wyciągać z najgłębszych zakątków swoich szaf ciepłe ubrania, które ochronią ich przed mrozem.
W ciągu dnia zaopatrujemy się w grube czapki, szaliki, kurtki i ciepłe swetry, które są nieodłącznym elementem zimowej garderoby każdego z nas. Natomiast wieczorami spędzamy czas otuleni nie tylko w ciepłe piżamy, ale także niezbędne o tej porze skarpety i dodatkowe okrycia. Przecież nie możemy pokazać zimie, że ma nad nami przewagę! :) 
W dzisiejszym poście, Karolina pokazuje Wam jak sobie z tym radzi.


Wpis ten jest równocześnie wpisem konkursowym (konkurs jest organizowany w serwisie zblogowani), w którym do wygrania jest aparat Olympus Pen E-PL8. Pierwszy raz jego możliwości zobaczyłam w miesiącach wakacyjnych na pewnym blogu i byłam pod wielkim wrażeniem! W tak małym, poręcznym i subtelnym urządzeniu kryje się tyle różnorodnych funkcji. Mój blog opiera się w dużej mierze na zdjęciach, jednak nie są one w jakości, która by mnie zadowalała. Jest to wynikiem korzystania ze sprzętu, którego działanie nie daje mi wystarczającej satysfakcji nieprzerwanie od ponad dwóch lat istnienia bloga. Myślę, że najwyższy czas zrobić krok do przodu!:)




buziaki, Kejt

3 komentarze :

  1. Jaki świetny szlafroczek, aż się cieplej robi od samego patrzenia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również nie lubię zimna,mrozów i praktycznie zimy. No ale tak czy siak ona musi nadejść i nie mam nic do gadania. Dlatego jeśli już musi być zimno to zawsze chcę,żeby chociaż był śnieg w okresie świątecznym. Bo dobijające jest jak są paskudne mrozy,zimno i wstrętnie a nie ma nawet śniegu :D A szlafrok naprawdę super ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaki cudowny szlafroczek! przeuroczy, szukam właśnie podobnego żeby sprezentować sobie pod choinkę :) bo za zimą nie przepadam, a to jednak jest jakiś sposób żeby ją przetrwać. Kompletuję już sobie powoli piżamki, wpadła mi w oko odzież Benter, no i jakieś wesołe skarpetki - oysho ma bardzo ładną kolekcję, tylko że mega drogie :( ale nic, jakoś trzeba przetrwać!

    OdpowiedzUsuń

▸ Dziękuję za każdy komentarz ▸
▸ Zostaw link do swojego bloga, na pewno zajrzę ▸

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.