Wróciłam! Przed nami ostatnie kilka dni ferii. Jak już pewnie wiecie od czwartku byłam w Andrychowie u Justyny. Ferie feriami, więc pewnie i tak byśmy się spotkały, ale głównym powodem był sobotni półmetek J., na którym zresztą bawiłam się świetnie! Nie będę szczegółowo opisywać każdego dnia, bo to nie o to chodzi. Jedyne co chcę Wam powiedzieć, to to, że zawsze trzeba dawać drugą szansę i mimo wszystko walczyć do końca o to co się kocha! Czasem jest naprawdę ciężko, ale jeśli nam zależy to nic nie jest w stanie stanąć na przeszkodzie do wspólnego szczęścia. I zapamiętajcie, że szczerość, nieważne czy w związku, czy w przyjaźni, czy w innych relacjach, jest najważniejsza. Najlepiej od razu powiedzieć, co nam leży na sercu i wyjaśnić nieporozumienia niż trzymać to w sobie i zostawić bez wytłumaczenia.
Na ten wyjazd akurat nie zabrałam aparatu, więc zdjęć jakościowo odpowiednich nie mam. Ale że nieodłączną częścią mojego bloga są właśnie zdjęcia, wrzucę Wam kilka z telefonu z ostatniego tygodnia:)
1
Na ten wyjazd akurat nie zabrałam aparatu, więc zdjęć jakościowo odpowiednich nie mam. Ale że nieodłączną częścią mojego bloga są właśnie zdjęcia, wrzucę Wam kilka z telefonu z ostatniego tygodnia:)
![]() |
integrujemy się! |
selfie time x2 / takie są skutki bawienia się gorącą wodą
J. bawiła się w kucharkę / codzienne dylematy / widok z okna
kolejne selfie / czesze mnie! / :(
![]() |
dobre filmy, polecam! |
selfie x2 / niedzielne odsypianie
Andrychów / półmetkowy must have na kaca / całe życie w drodze
miś prostuje mi włosy / przygotowywanie sali na półmetek / a po dekorowaniu i okropnej pogodzie...
półmetkowe danie / fryzjer to zło / gotowa do spania!
nocne powroty / przed wyjazdem / słonecznie
powrót do domu / misiowe rozkminy "łóżkowe":D / sen jest dla słabych
wtorkowe kolorowe misiowe cejlonowe love
Mam nadzieję, że tego typu posty Wam się spodobają, być może będą pojawiać się częściej:) Zawsze to jakaś odmiana. Teraz wracam do mojej codzienności, czyli nicnierobienia a Wam życzę miłego dnia!:*