No a dzisiaj trzeci dzień z tej serii: WALENTYNKI. Reklamy, witryny sklepowe, radiowcy, prasa i zakochani szukający dla siebie z tej okazji prezentu czy okazujący sobie uczucia z większą częstotliwością niż przez resztę dni roku nie dają nam o tym zapomnieć. Mnie na szczęście to nie dotyczy. Napisałam 'na szczęście', ale nie dlatego, że nie mam uczuć, serca, etc. Po prostu według mnie jest za duże zamieszanie wokół tego dnia. Jestem z kategorii tych, którzy uważają, że uczucia należy okazywać nie tylko w walentynki. Nie krytykuję tego święta. Niech sobie jest ten 14 luty, te walentynki, niech to będzie pretekst do okazania miłości w tym zabieganym świecie. Fajnie, że są osoby darzące się takim uczuciem. Nie będę mówić o miłości, bo przecież się na tym nie znam, ale wszystkim zakochanym dużo miłości, ciepła, wytrwałości, cierpliwości, zrozumienia, czasu, zaufania i szczęścia z 'drugą połówką' :) A singlom znalezienia odpowiedniej osoby lub (jeśli uważacie, że jej nie potrzebujecie) szczęścia w życiu, po prostu. W końcu jutro dzień singla- tacy jak my też mają swoje święto. Więc nie krytykujmy, tylko świętujmy :) buziaki
Co myślicie o Walentynkach? Jak je spędzacie?
Świetne zdjęcia! Osobiście nie przepadałam nigdy za walentynkami w tym roku miałam je z kim spędzać, więc trochę mi się to odmieniło :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, obserwuję i zapraszam do siebie :)
Mój Blog
Ja walentynki spędziłem jak każdy normalny dzień :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Krystian :)
powerlesss.blogspot.com - KLIK
Ja walentynek nie obchodzę za to dzisiejszy dzień singla spędziłam wspólnie z przyjaciółką :)
OdpowiedzUsuńhttp://you-always-be.blogspot.com