Na ten wyjazd akurat nie zabrałam aparatu, więc zdjęć jakościowo odpowiednich nie mam. Ale że nieodłączną częścią mojego bloga są właśnie zdjęcia, wrzucę Wam kilka z telefonu z ostatniego tygodnia:)
![]() |
integrujemy się! |
selfie time x2 / takie są skutki bawienia się gorącą wodą
J. bawiła się w kucharkę / codzienne dylematy / widok z okna
kolejne selfie / czesze mnie! / :(
![]() |
dobre filmy, polecam! |
selfie x2 / niedzielne odsypianie
Andrychów / półmetkowy must have na kaca / całe życie w drodze
miś prostuje mi włosy / przygotowywanie sali na półmetek / a po dekorowaniu i okropnej pogodzie...
półmetkowe danie / fryzjer to zło / gotowa do spania!
nocne powroty / przed wyjazdem / słonecznie
powrót do domu / misiowe rozkminy "łóżkowe":D / sen jest dla słabych
wtorkowe kolorowe misiowe cejlonowe love
Mam nadzieję, że tego typu posty Wam się spodobają, być może będą pojawiać się częściej:) Zawsze to jakaś odmiana. Teraz wracam do mojej codzienności, czyli nicnierobienia a Wam życzę miłego dnia!:*
Bardzo ciekawy post :) zapraszamy do nas :)
OdpowiedzUsuń