Ale chcę w niej jedynie podziękować mojej najcudowniejszej na świecie ekipie, którą tak mega uwielbiam. Dzięki Wam nie zaliczę tego dnia do całkowicie zmarnowanych. I jeszcze dziękuję Oliwii za kurtkę, bo inaczej chybabym zamarzła <3 A i pozdrawiam Karolinkę, która podobno tu czasem wbija:*:* Pisałam to milion razy i będę za każdym razem, kiedy spędzę czas z moimi misiami: każdemu życzę poznania takich wspaniałych ludzi! Karolinki, Justynka, Madzia, Oliwki, Domi, love tak bardzo! A na kilka łez wybrałam sobie idealne miejsce- busa. Brawo dla mnie. Ale chyba nie tylko ja. Dobra, zresztą nieważne jak się czułam, co czułam i w ogóle cały ten dzień jest nieważny. Całkiem inaczej sobie wyobrażałam tego posta. Więc może żeby nie psuć dalej atmosfery, łapcie kilka fotek z moim krzywym ryjem:*
tak, że niby było super ((((:
'ludzie się nie zmieniają,
to my z czasem zaczynamy ich lepiej poznawać'
Po zdjęciach widać, że nie było aż tak źle :D
OdpowiedzUsuńmatrelsy.blogspot.com
Bardzo ładne zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńhttp://weraweronika.blogspot.com
Fajne , pozytywne zdjęcia. Widać, że nie było nudno :)
OdpowiedzUsuńŚwietny snapback.
nataa-liiaa.blogspot.com
Po zdjęciach wnioskuję że było super ! ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję bo bardzo spodobał mi się twój blog !
izz-izzy.blogspot.com
Mam nadzieję że mój tobie również się spodoba i go zaobserwujesz :)