niedziela, 26 października 2014

nice surprise ♥

Wprawdzie moje urodziny są dopiero jutro, ale nie mogłam sobie sprawić lepszego prezentu dwa dni wcześniej niż odwiedzenie mojego kochanego Krakowa. Odwiedzenie Krakowa równało się ze spotkaniem z Martynką, która też wpadła na jeden dzień do Krk. Tylko zdążyłyśmy wysiąść z K. z busa a już witał nas uśmiechnięty Rysiek♥ a 10 minut później przed galerią Aga, Karolina, Ania i....Justyna! Nie umiem powiedzieć co wtedy czułam. Bo w ogóle kilka dni wcześniej J. mówiła że nie da rady przyjechać i że Aga ma mi coś dać. Patrzę a tu zza dziewczyn wyskakuje ten mój głupek! Nie mogła mi zrobić lepszej niespodzianki! Przecież nie widziałyśmy się od sierpnia. Rzuciłyśmy się na siebie i stałyśmy wtulone jakiś czas. Szeptałam, że jej nienawidzę, ale tak naprawdę w głowie miałam tylko myśli 'jezu jak ja Ją kocham'. Dziękuję ♥♥♥ i za prezent też:* Jak już się uspokoiłam i ochłonęłam trochę, całą siódemką ruszyłyśmy do kfc, zgarnęłyśmy b-smarty i przed galerię. Gdyby nie słońce to ja bym chyba zamarzła:/ I co, i siedzimy sobie na ławce obżerając się frytkami a tu podchodzi jakaś dziewczyna i do nas, czy przyszłyśmy do niej. Mówię, że nie, ale kurcze przecież ja ją skądś kojarzę. Chwila, przecież to Misza z Top Model. Zrobiłyśmy sobie z nią zdjęcie i ruszyłyśmy na tramwaj na Kzm. Tam zjadłyśmy babeczki od J. i wylądowałyśmy na Wolnicy. Po 15 byłyśmy już na dworcu, skąd miał odjeżdżać pociąg Martyny. Zawsze się zastanawiam, jak to możliwe, że jak jestem w Krakowie, jestem z Nimi, to czas leci jakby 10 razy szybciej. Niesprawiedliwe. Towarzyszyłyśmy Ryśkowi, do samego odjazdu. Przed 17 dołączyła Nikola, której tak naprawdę miało nie być, ale tak się cieszę, że przyszła♥♥ Głównym powodem, dla którego ściągnęłyśmy Niki do galerii był spóźniony osiemnastkowy prezent, mam nadzieję że się podobał:) Chcę przeprosić jeszcze wszystkich, którzy zakupią w saturnie bądź innym sklepie, w którym byłyśmy, laptopy, tablety lub ajfoniczki, przepraszam za mój krzywy ryj na tych selfie, sorki:* To już chyba niedługo stanie się tradycją, że drogę na powrotnego busa pokonujemy z K. biegiem;)
Jeszcze raz dziękuję za cudownie spędzony dzień, widzimy się w listopadzie misie♥





















'Młodość jest na tyle silna, 
by stworzyć niezniszczalną starość' ~Maks Rutkowski


1 komentarz :

▸ Dziękuję za każdy komentarz ▸
▸ Zostaw link do swojego bloga, na pewno zajrzę ▸

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.